lodowiec Fox/Fox Glacier

Rano z namiotu wypedzilo nas slonce (nareszcie piekny dzien). W dobrych humorach zjedlismy sniadanie I spakowalismy manele I udalismy sie zobaczyc lodowiec Fox. Niestety z dluzszego spacer nic nie wyszlo bo Paulinie spuchlo troche stopa po ugryzianiach tych muszek, wiec podeszlismy tylko pod czolo lodowca. Ten byl troche mniejszy niz poprzedni ale rownie imponujacy. Oba lodowce byly od dluzszego czasu w odwrocie i mozna bylo zobaczyc jak uksztaltowaly one doliny. W dolinie lodowca Fox skaly bardzo sie mienily od zawartych w nich mineralow, a piasek wygladal jak sproszkowane zloto. Po powrocie do samochodu ruszylismy w kierunku Queenstown I wjechalismy w Otago (centralny, bardziej gorzysty rejon poludniowej wispy), zatrzymujac sie po drodze nad dwoma jeziorkami. Tutaj krajobraz sie troche zmienil. Zrobilo sie bardzie pustynnie (gory nie byly juz porosniete buszem, ale niskimi krzakami albo wogole niczym) i gory zaczely sie robic wyzsze. No i nie bylo juz upirdliwych muszek, z czego Paulina bardzo sie ucieszyla. Po drodze rozgladalismy sie za gazem (my mielismy palnik firmy Capmingaz ktora jest popularna, ale tylko w Europie – wiec troche sie naszukalismy zanim trafilismy na sklep ktory je sprzedawal – generalnie polecamy zaopatrzenie sie w palnik innej firmy, zaoszczedzi to szukania butli).


In the morning sun made us leave the tent (it was getting really hot inside). In good moods we ate breakfast and made our way towards Fox glacier. Unfortunately we couldn’t go for a longer walk as Paulina’s foot was swollen from sandflies bits, so we went for a walk to the face of the glacier. Fox glacier is smaller than Franz Josef, but equally impressive. Both glaciers were on retreat from quite a long time and we could see how they shaped the valleys. In the Fox glacier valley rocks had some mineral in them which made them glitter in the sun and sand looked like powdered gold. After we came back to our car we headed towards Queenstown so we had to leave west coast and entered Otago (the high country), where we camped by two lakes. Paulina was very happy as there was no sandflies here. We were also looking for some gas bottles for our stove (Campingaz is popular only in Europe so we spend few day looking for a shop where we could buy it – generally we recommend taking different stove here).

Zdjęcia (2)

Komentarze (1)