Dzisiaj rano zadzwoniliśmy do Marka żeby przedstawić im nasze plany. Od czasu naszej ostatniej rozmowy trochę się zmieniły. Pierwotnie mieliśmy przyjechać do Sydney około 25 lutego. Teraz będziemy tam już 17. Po ustaleniu co i jak postanowiliśmy poczytać co byśmy mogli robić po wizycie u nich i u wuja Andrzeja. Zaczęliśmy się rozglądać za następnym samochodem żeby dojechać do Alice Springs. Wpadliśmy też na pomysł wykorzystania punktów które zabraliśmy za dotychczasowe loty na karcie Quantas’u żeby kupić bilet na lot z Adelajdy do Alice Springs albo z Alice Springs do Canberry, w zależności co nam się uda załatwić z samochodem. I znowu cały dzień zszedł nam planowaniu dalszej części podróży, więc nic ciekawego się nie działo. Mamy nadzieję to zmienić od niedzieli ;)
Today in the morning we called our Australian family to update them on our plans as they changed since our last conversation. Originally we were supposed to arrive to Sydney around 25th. Now we will be there on 17th. After discussing details we decided to check what we could to after visiting them. We started to look around for another car relocation deal so we could get to Alice Springs or back from there to Canberra. We also decided that it would be good time to use points from our Qantas frequent flier card and book a flight to get there. So we spend another day on the browsing internet. Nothing really exiting. But we hope to change it tomorrow ;)