Geoblog.pl    akleeberg    Podróże    New Zealand, Australia and SE Asia 2010    W drodze do paksong
Zwiń mapę
2010
29
lis

W drodze do paksong

 
Laos
Laos, Vientane
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 64502 km
 
Do Vientiane dojechaliśmy jakoś po 7 i we trójkę z Jeremym poszliśmy na śniadanie. Tam doszliśmy do wniosku (z pomocą Jeremyiego, który był już w Vientiane kilka dni temu i powiedział, że nie ma tutaj specjalnie co zostawać na dłużej), że zostaniemy tylko dzisiaj i pojedziemy nocnym autobusem na południe do Pakse. Po śniadaniu poszliśmy do hostelu, w którym Jeremy zostawił swój plecak. Tam udało nam się kupić bilet na autobus i wzięliśmy prysznic. Później rozdzieliliśmy się i poszliśmy w swoje strony. My przeszliśmy się po centrum i faktycznie nic specjalnego nie było do zwiedzania. Jest ulica na szczycie której jest łuk triumfalny (przypomina ona Pola Elizejskie w Paryżu, ale daleko jej do oryginału). Nad Mekongiem też nic ciekawego nie było. Szybko zrobił się skwar więc poszliśmy do kafejki napić się czegoś i przeczekać największy upał. Przed odjazdem poszliśmy we trójkę na obiad i potem pojechaliśmy na dworzec. Trochę zwątpiliśmy jak zobaczyliśmy autobus. Był piętrowy i zamiast siedzeń miał łóżka (w dwóch rzędach). Łóżka były rozmiarów azjatyckich, więc nawet Paulina musiała spać z podkurczonymi nogami (nie wspominając o Andrzeju). Jak oboje leżeliśmy na plecach to dotykaliśmy się ramionami. Ale generalnie była kulturka. Dostaliśmy poduszki, koce, wodę do picia i ciepłą przekąskę. Na początku Jeremy się cieszył, bo był sam na łóżku (był wzrostu Andrzeja). Radość jednak nie trwała długo, bo po chwili dokooptowali mu jakiegoś chińczyka, któremu śmierdziały nogi. Autobus odjechał punktualnie o 20. Chwilę jeszcze gadaliśmy i żartowaliśmy (dość niepoprawnie) z chińczyka. Było nam ciężko zasnąć, bo dość mocno bujało (w pociągu nocnym jest jednak wygodniej), ale i tak było znacznie wygodniej niż w poprzednich nocnych autobusach, którymi podróżowaliśmy.
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Komentarze (3)
DODAJ KOMENTARZ
Haneczka
Haneczka - 2010-12-07 11:43
czy Jeremy i chnczyk spali na waleta?
 
Ma
Ma - 2010-12-07 18:20
Mam nadzieję, że było trochę przewiewu w tym autobusie!!!
Kochani 8 dni do Waszego powrotu!!!
Puki co wielkie BUUUZZZIAKI!!
 
akleeberg
akleeberg - 2010-12-09 05:47
nie spali na waleta, woń rozeszła się po zdjęciu obuwia
 
 
zwiedzili 8.5% świata (17 państw)
Zasoby: 273 wpisy273 339 komentarzy339 2533 zdjęcia2533 0 plików multimedialnych0
 
Nasze podróże